63-letnia kobieta musiała amputować swoją nogę po ataku psów swojego syna w swoim własnym ogrodzie na przedmieściach Salt Lake City, w stanie Utah, w Stanach Zjednoczonych.
+Przerażający film pokazuje moment, gdy krokodyl zjada młodego hipopotama ze jeszcze nieodciętą pępowiną
+Badania wykazały, że koty mają 276 różnych wyrazów twarzy
Kiedy policja przybyła do domu, musiała zastrzelić jednego z siedmiu psów, ponieważ stanowił on zagrożenie. Zgodnie z oświadczeniem policji, ranna kobieta wezwała pomoc, będąc nadal na swoim podwórku w towarzystwie dorosłych psów samców i samic, a także ich pięciorga szczeniąt rasy pitbull.
Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze znaleźli kobietę wciąż otoczoną przez psy. Użyli gazu pieprzowego, aby odstraszyć zwierzęta i udało im się obezwładnić psy. Jednak dorosła suczka zdołała uciec, a policja musiała ją uśpić.
Los pozostałych sześciu psów pozostał niepewny, ponieważ właściciel oddał je policji po ataku.